Rząd na to liczy, ale jego projekt ustawy w tej sprawie deweloperzy przyjęli z mieszanymi uczuciami. Wielu wolałoby ustawę, dzięki której zwiększyłaby się dostępność terenów budowlanych
We wtorek rząd postanowił skierować do Sejmu projekt ustawy “o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania”. Premier Kazimierz Marcinkiewicz zapowiedział, że już latem ustawa będzie działać i pojawią się pierwsze kredyty mieszkaniowe z budżetową dopłatą. – Ułatwimy rodzinom dostęp do własnego mieszkania – cieszył się premier.
Zgodnie z projektem przez osiem lat budżet dopłacałby nam do oprocentowania kredytu mniej więcej połowę odsetek.
– To zabieg propagandowy – ocenia rządowy program opolski poseł Platformy Obywatelskiej Tadeusz Jarmuziewicz, który w gabinecie cieni tej partii jest ministrem infrastruktury. – Leczymy nie tę chorobę. Należy zmienić ustawę o zagospodarowaniu przestrzennym, by inwestorzy i deweloperzy mogli szybciej kupować grunty i budować na nich więcej mieszkań. Wtedy będą one tańsze – podkreśla Jarmuziewicz.