Airbus Boeing INWESTOR nanosatelity PhoneSat przemysł kosmiczny satelity SatRevolution

SatRevolution wkrótce przetestuje małe satelity oparte na smartfonach

SatRevolution wkrótce przetestuje małe satelity oparte na smartfonach
Wrocławska spółka SatRevolution pracuje nad wysłaniem na orbitę nanosatelitów typu PhoneSat, które działają na bazie znanego z telefonów komórkowych systemu Android, oraz nad Światowidem – pierwszym polskim komercyjnym

Data publikacji: 2016-11-02, 07:00
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: SatRevolution wkrótce przetestuje małe satelity oparte na smartfonach
Kategoria: INWESTOR, , satelity, przemysł kosmiczny, SatRevolution, Airbus, Boeing, nanosatelity, PhoneSat

Wrocławska spółka SatRevolution pracuje nad wysłaniem na orbitę nanosatelitów typu PhoneSat, które działają na bazie znanego z telefonów komórkowych systemu Android, oraz nad Światowidem – pierwszym polskim komercyjnym satelitą.

SatRevolution wkrótce przetestuje małe satelity oparte na smartfonach

Wrocławska spółka SatRevolution pracuje nad wysłaniem na orbitę nanosatelitów typu PhoneSat, które działają na bazie znanego z telefonów komórkowych systemu Android, oraz nad Światowidem – pierwszym polskim komercyjnym satelitą.

– Naszym najbliższym najważniejszym celem jest potwierdzenie użyteczności Światowida. Następnie będziemy testowali komunikację nanosatelitów typu PhoneSat oraz ich działanie w grupie – mówi Fijałkowski.

Obecnie istnieje siedem firm, które regularnie produkują satelity. Są to: Airbus Defence and Space Europe, Boeing Defense Space & Security, JSC Information Satellite Systems, Lockheed Martin, Orbital ATK, Space Systems/Loral oraz Thales Alenia Space. Z najnowszego raportu Satellite Industry Association wynika, że w 2015 roku rynek przemysłu kosmicznego związanego z satelitami był warty 208 mld dol. (o 3 proc. więcej niż w 2014 roku), a przychody przedsiębiorstw produkujących satelity wyniosły 16,6 mld dol. (wzrost o 4 proc. w porównaniu do 2014 roku).

– Technologie potrzebne do stworzenia nanosatelity to takie, które znamy ze smartfonów. Mowa tu o niedrogich podzespołach, które są powszechnie dostępne. Ich przetestowanie w kosmosie będzie zadaniem dwóch mikrosatelitów, które zostaną wysłane w przestrzeń razem ze Światowidem – tłumaczy Fijałkowski –Można sobie wyobrazić wiele sposobów wykorzystania nanosatelitów w sektorze prywatnym. Mikrosatelity będą mogły być wykorzystywane w rolnictwie, będą pomagały w zarządzaniu gospodarstwami wielkopowierzchniowymi. Będą pomocne również w ochronie różnorakich obiektów – dodaje Fijałkowski.

Przedstawiciel firmy SatRevolution zwraca uwagę na to, że nanosatelity znajdą zapewne szerokie zastosowanie również jeśli chodzi o zapobieganie kataklizmom i likwidowanie ich skutków.

A to już wiesz?  Wzrosty cen surowców wskazują na początek końca deflacji. To dobry znak dla przedsiębiorstw

– Wyobraźmy sobie sytuację, która w naszym kraju nie jest obca, czyli zagrożenie powodziowe. Nanosatelity mogłyby permanentnie obserwować rzeki i zbiorniki wodne. Gdyby jednak nie udało się zapobiec powodzi, mogłyby sprawnie wskazywać najbardziej zniszczone miejsca, wysyłając zgłoszenia do centrów zarządzania kryzysowego. Dzięki temu pomoc docierałaby w te miejsca szybciej – mówi Fijałkowski.

Zdaniem Fijałkowskiego z działalności nanosatelitów przeciętny Kowalski będzie mógł korzystać już w niedalekiej przyszłości.

– Naszym celem jest produkowanie małych satelitów i wysyłanie ich w dużej ilości na orbitę właśnie po to, żeby ograniczyć koszty ich produkcji i żeby zwiększyć dostępność wykorzystania wśród małych firm i zwykłych konsumentów – zapewnia współzałożyciel SatRevolution.

Fijałkowski wskazuje, że jedną z największych przewag mikrosatelitów nad dużymi będzie koszt budowy i utrzymania. Za wyprodukowanie satelity wykorzystywanego do celów naukowych trzeba obecnie zapłacić co najmniej 300 mln dol.

– Duże satelity są drogie. Proces ich produkcji jest dość długi. Są kosztowne jeśli chodzi o utrzymanie. Tymczasem mikrosatelity są tańsze, produkuje się je szybko. Co prawda duże satelity działają dłużej, ale nanosatelity będzie można o wiele częściej aktualizować. Będzie sobie można również pozwolić na to, żeby wymieniać małe satelity co kilka lat, a nie co kilkadziesiąt lat. Dzięki temu będą one zawsze dysponowały najnowszą technologią – wylicza współzałożyciel SatRevolution.

Według United Nations Office for Outer Space Affairs (UNOOSA) w połowie 2016 roku wokół Ziemi krążyło 4,256 satelitów, o 4,39 proc. więcej niż rok wcześniej. W 2015 roku na orbitę wyniesiono 221 satelitów. Większość tych urządzeń ma przeznaczenie telekomunikacyjne i badawcze. Szacuje się, że około połowa satelitów to obiekty wykorzystywane przez instytucje prywatne, takie jak telewizje, firmy telekomunikacyjne i uniwersytety.

źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
SatRevolution wkrótce przetestuje małe satelity oparte na smartfonach INWESTOR, satelity, przemysł kosmiczny, SatRevolution, Airbus, Boeing, nanosatelity, PhoneSat- Wrocławska spółka SatRevolution pracuje nad wysłaniem na orbitę nanosatelitów typu PhoneSat, które działają na bazie znanego z telefonów komórkowych systemu Android, oraz nad Światowidem – pierwszym polskim komercyjnym satelitą.

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy