budżet dolar euro Fed frank INWESTOR konsumpcja Moody's rating SNB złoty

Słabość złotego może się utrzymywać co najmniej do czerwca

Słabość złotego może się utrzymywać co najmniej do czerwca
Mimo że dane z gospodarki powinny być w tym roku pozytywne, a budżet niezagrożony, to polska waluta może pozostać słaba przez całą pierwszą połowę roku. Szkodzą jej prawdopodobne podwyżki stóp procentowych w USA i związana z nimi moc dolara, także wobec euro. Frank powinien oscylować wokół 4

Data publikacji: 2016-02-19, 07:00
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Słabość złotego może się utrzymywać co najmniej do czerwca
Kategoria: INWESTOR, , złoty, frank, dolar, euro, rating, budżet, konsumpcja, Moody's, Fed, SNB

Mimo że dane z gospodarki powinny być w tym roku pozytywne, a budżet niezagrożony, to polska waluta może pozostać słaba przez całą pierwszą połowę roku. Szkodzą jej prawdopodobne podwyżki stóp procentowych w USA i związana z nimi moc dolara, także wobec euro. Frank powinien oscylować wokół 4 zł.

Słabość złotego może się utrzymywać co najmniej do czerwca

Mimo że dane z gospodarki powinny być w tym roku pozytywne, a budżet niezagrożony, to polska waluta może pozostać słaba przez całą pierwszą połowę roku. Szkodzą jej prawdopodobne podwyżki stóp procentowych w USA i związana z nimi moc dolara, także wobec euro. Frank powinien oscylować wokół 4 zł.

– Z jednej strony wydaje się, że powinniśmy mieć w 2016 roku z polskiej gospodarki całkiem niezłe dane wspierane przez konsumpcję – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Łukasz Rozbicki, analityk MM Prime TFI. – W tym roku jeszcze nie będzie problemu budżetowego, więc teoretycznie jest podstawa do tego, żeby sądzić, że złoty przy obecnych poziomach jest niedowartościowany.

W grudniu stopa bezrobocia wyniosła w Polsce 9,8 proc. i pozostaje na poziomie jednocyfrowym od pięciu miesięcy. Średnie wynagrodzenie wzrosło w ciągu roku (licząc od grudnia do grudnia) o 3 proc. przy spadających cenach (całoroczna deflacja wyniosła 0,9 proc.), a PKB wzrósł o 3,6 proc. Zdaniem eksperta dane te powinny napędzać konsumpcję, a więc i wpływy z VAT. Z kolei sprzedaż detaliczna w okresie styczeń–grudzień wzrosła o 3,7 proc. Jak tłumaczy Rozbicki, dodatkowo programy socjalne przygotowywane przez rząd wpłyną pozytywnie na zasobność gospodarstw domowych. Mimo tych korzystnych warunków makroekonomicznych polska waluta od początku roku nadal słabnie.

A to już wiesz?  Baker & McKenzie: Globalny rynek fuzji i przejęć urośnie o jedną czwartą do 2017 r. Polska w środku stawki

– Z drugiej strony złotemu mogą jeszcze ciążyć krótkoterminowe czynniki awersji do ryzyka, np. w postaci tego, że być może Moody's obniży nam perspektywę ratingu albo rating – przewiduje ekspert. – W I połowie roku lub w I kw. podwyższone kursy mogą się utrzymywać. Złoty raczej nie wróci do poziomów 4,20 za euro i znacząco poniżej 4 za dolara.

W styczniu agencja ratingowa Standard & Poor's, mimo dotychczasowej pozytywnej perspektywy obniżyła Polsce rating z A- do BBB+, a perspektywę zmieniła na negatywną, co może oznaczać dalsze cięcia. Pozostałe dwie agencje zapowiedziały, że będą bacznie przyglądać się Polsce, a np. analitycy Union Investment TFI zapowiedzieli, że spodziewają się cięcia przez Moody's (gdzie nasz kraj ma najwyższy rating) już w maju.

Kilka dni temu S&P obniżyła opinię na temat ryzyka sektora bankowego w Polsce do negatywnej ze stabilnej.

Dodatkowo złotego osłabiać może silny dolar, który według przewidywań będzie kontynuował swój marsz w górę, zarówno wobec złotego, jak i wobec euro.

– Dolar ze względu na Fed, który prawdopodobnie w tym roku będzie dalej podwyższał stopy procentowe, będzie się umacniał. Natomiast EBC prowadzi kompletnie inną politykę pieniężną. A to wspiera spadki euro–dolara w dłuższej perspektywie i tym samym dążenie do parytetu na tej parze. To z kolei przekłada się na umacnianie się dolara względem złotego.

Niestety, nie są to też dobre wieści dla spłacających kredytów we franku szwajcarskim, i to pomimo starań tamtejszego banku centralnego, by osłabić tę walutę.

– Słaby złoty to też mocny frank. Z drugiej strony pamiętajmy, że Narodowy Bank Szwajcarii cały czas prowadzi bardzo luźną politykę pieniężną, utrzymuje ujemne stopy procentowe. Być może jeszcze będzie obniżał stopy albo w jakiś inny sposób interweniował. Myślę, że poziomy znacząco poniżej 4 zł na franku nie powinny być trwałe.

A to już wiesz?  Union Investment TFI: Fundusze zyskują klientów dzięki zniechęcającym do lokat niskim stopom procentowym NBP

źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Słabość złotego może się utrzymywać co najmniej do czerwca INWESTOR, złoty, frank, dolar, euro, rating, budżet, konsumpcja, Moody's, Fed, SNB- Mimo że dane z gospodarki powinny być w tym roku pozytywne, a budżet niezagrożony, to polska waluta może pozostać słaba przez całą pierwszą połowę roku. Szkodzą jej prawdopodobne podwyżki stóp procentowych w USA i związana z nimi moc dolara, także wobec euro. Frank powinien oscylować wokół 4 zł.

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy