bezrobocie bezrobocie kobiet bezrobocie młodych bezrobocie strukturalne INWESTOR koniunktura Koniunktura gospodarcza

Bank Millennium: bezrobocie we wrześniu wyniosło 11,5 proc. Nie musi to jednak oznaczać wzrostu liczby miejsc pracy

Bank Millennium: bezrobocie we wrześniu wyniosło 11,5 proc. Nie musi to jednak oznaczać wzrostu liczby miejsc pracy
Bezrobocie we wrześniu z dużym prawdopodobieństwem po raz kolejny spadło. Zdaniem analityków Banku Millennium wyniosło 11,5 proc. wobec 11,7 proc. w sierpniu. Nie musi to jednak oznaczać rzeczywistego wzrostu popytu na pracę. Statystyki zaburzane są przez działania Urzędów Pracy, które mogą wykluczać z rejestru bezrobotnych, mimo że nie znaleźli oni zatrudnienia. Nowe miejsca pracy powinny powstawać w firmach sprzedających za granicą. Spadek koniunktury w Niemczech może jednak wyhamować tempo poprawy na rynku

Data publikacji: 2014-10-22, 09:00
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Bank Millennium: bezrobocie we wrześniu wyniosło 11,5 proc. Nie musi to jednak oznaczać wzrostu liczby miejsc pracy
Kategoria: INWESTOR, , bezrobocie, bezrobocie kobiet, bezrobocie młodych, bezrobocie strukturalne, koniunktura, Koniunktura gospodarcza

Bezrobocie we wrześniu z dużym prawdopodobieństwem po raz kolejny spadło. Zdaniem analityków Banku Millennium wyniosło 11,5 proc. wobec 11,7 proc. w sierpniu. Nie musi to jednak oznaczać rzeczywistego wzrostu popytu na pracę. Statystyki zaburzane są przez działania Urzędów Pracy, które mogą wykluczać z rejestru bezrobotnych, mimo że nie znaleźli oni zatrudnienia. Nowe miejsca pracy powinny powstawać w firmach sprzedających za granicą. Spadek koniunktury w Niemczech może jednak wyhamować tempo poprawy na rynku zatrudnienia.

Bank Millennium: bezrobocie we wrześniu wyniosło 11,5 proc. Nie musi to jednak oznaczać wzrostu liczby miejsc pracy

Bezrobocie we wrześniu z dużym prawdopodobieństwem po raz kolejny spadło. Zdaniem analityków Banku Millennium wyniosło 11,5 proc. wobec 11,7 proc. w sierpniu. Nie musi to jednak oznaczać rzeczywistego wzrostu popytu na pracę. Statystyki zaburzane są przez działania Urzędów Pracy, które mogą wykluczać z rejestru bezrobotnych, mimo że nie znaleźli oni zatrudnienia. Nowe miejsca pracy powinny powstawać w firmach sprzedających za granicą. Spadek koniunktury w Niemczech może jednak wyhamować tempo poprawy na rynku zatrudnienia.

Według Głównego Urzędu Statystycznego stopa bezrobocia w sierpniu br. wyniosła 11,7 proc. wobec 11,8 proc. miesiąc wcześniej, po korekcie. Odnotowano wtedy spadek liczby bezrobotnych i stopy bezrobocia zarówno w ujęciu rocznym, jak i miesięcznym. Mniejsza niż miesiąc wcześniej i przed rokiem była liczba bezrobotnych nowo zarejestrowanych, jak i wyrejestrowanych z urzędów pracy.

– Bezrobocie we wrześniu prawdopodobnie spadnie, taki jest też szacunek przedstawiony przez ministra pracy i polityki społecznej – informuje Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium. – Można spodziewać się odczytu za wrzesień na poziomie 11,5 proc. Ocenić go należy pozytywnie, ponieważ byłby to pierwszy od 2008 roku spadek stopy bezrobocia w tym miesiącu. Sytuacja na rynku pracy statystycznie zatem się poprawia.

A to już wiesz?  J. Mordasewicz: niewłaściwy dobór kadr pogarsza wyniki i utrudnia ekspansję zagraniczną polskich spółek skarbu państwa

Tak wyraźny spadek stopy bezrobocia niekoniecznie jednak – zdaniem Maliszewskiego – musi wiązać się ze wzrostem zatrudnienia i rzeczywistą, realną poprawą na rynku pracy.

– Trzeba mieć na uwadze to, że statystyki zatrudnienia rejestrowanego zaburzane są przez działania Urzędów Pracy, które mogą wykluczać z rejestru bezrobotnych, mimo że nie znaleźli oni zatrudnienia – tłumaczy Maliszewski. – W związku z tym, o ile trend poprawy na rynku pracy jest widoczny, to jego skala niekoniecznie musi wiązać się [jeden do jednego] ze skalą spadku stopy rejestrowanego bezrobocia.

Nowe miejsca pracy – zdaniem głównego ekonomisty Banku Millennium – powinny się pojawić w przedsiębiorstwach, które dużą część produktów lub usług sprzedają za granicą.

– Eksporterzy ciągle wykazują wzrosty, zwiększają zatrudnienie i realizują inwestycje, bo działają na wysokim wykorzystaniu mocy wytwórczych – argumentuje Grzegorz Maliszewski. – W związku z tym, żeby dalej produkować i realizować zamówienia, muszą podnosić wydajność i zatrudnienie. Produkcja mebli, AGD i RTV czy urządzeń elektrycznych to obszary, w których wciąż widać wzrost zapotrzebowania na pracę.

Według ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego w okresie od stycznia do sierpnia br. udział Niemiec w polskim eksporcie wzrósł o 0,8 pkt, do 25,9 proc., w stosunku do tego samego okresu ubiegłego roku. W związku z tym – zdaniem Grzegorza Maliszewskiego – niemiecka gospodarka nadal będzie pośrednio wpływała na poziom bezrobocia w Polsce.

– Z tego też powodu możliwy jest niższy odczyt wzrostu gospodarczego i jego prognozy na przyszły rok, a jeśli tak rzeczywiście się stanie, to także tempo poprawy sytuacji na rynku pracy i spadku stopy bezrobocia będzie mniejsze – zauważa Maliszewski. – Aczkolwiek trzeba też mieć na uwadze to, że polskie firmy, poza Niemcami, aktywnie szukają nowych rynków zbytu. Jeśli będzie dekoniunktura u naszego zachodniego sąsiada i mniejsza sprzedaż na rynek niemiecki, to polskie przedsiębiorstwa prawdopodobnie będą szukały innych rynków zbytu. Przełożenie koniunktury za Odrą na krajowy rynek pracy powinno być wtedy mniejsze.

A to już wiesz?  R. Sadoch (DM mBank): Koniec 2016 i początek 2017 roku nie będą dobre dla złotego. W przyszłym roku dolar nawet po 4,40 zł

Zdaniem analityka państwo ma instrumenty, za pomocą których może efektywnie regulować poziom bezrobocia.

– Większe środki z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej na walkę z bezrobociem ewidentnie oznaczają niższe jego poziomy – przekonuje Maliszewski. – Więcej osób jest wyrejestrowanych, ponieważ znajduje prace subsydiowane, czy też jest kierowana na szkolenie i inne formy przeciwdziałania bezrobociu. Rząd może też wspierać gospodarkę jako całość, czyli pobudzać popyt krajowy, zwiększając na przykład transfery socjalne. Chociażby planowana w przyszłym roku wyższa niż zakładano waloryzacja będzie miała dobry wpływ na popyt konsumpcyjny. W związku z tym przedsiębiorstwa będą miały więcej możliwości kreacji nowych miejsc pracy.

źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Bank Millennium: bezrobocie we wrześniu wyniosło 11,5 proc. Nie musi to jednak oznaczać wzrostu liczby miejsc pracy INWESTOR, bezrobocie, bezrobocie kobiet, bezrobocie młodych, bezrobocie strukturalne, koniunktura, Koniunktura gospodarcza- Bezrobocie we wrześniu z dużym prawdopodobieństwem po raz kolejny spadło. Zdaniem analityków Banku Millennium wyniosło 11,5 proc. wobec 11,7 proc. w sierpniu. Nie musi to jednak oznaczać rzeczywistego wzrostu popytu na pracę. Statystyki zaburzane są przez działania Urzędów Pracy, które mogą wykluczać z rejestru bezrobotnych, mimo że nie znaleźli oni zatrudnienia. Nowe miejsca pracy powinny powstawać w firmach sprzedających za granicą. Spadek koniunktury w Niemczech może jednak wyhamować tempo poprawy na rynku zatrudnienia.

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy